Przekraczając granicę w Terespolu turyści i podróżni są przekonani , że rzeka Bug między Terespolem a Brześciem jest rzeką graniczną między Polską a Białorusią, a w okresie PRL oddzielała nasz kraj od ZSSR. Wynika tak przecież z traktatów granicznych z lat 1945 i 1951. Nie jest to jednak zgodne ze stanem faktycznym, bo na odcinku około 3 kilometry granica w Terespolu przebiega lądem a nie rzeką.
Aby zrozumieć tą sytuację i jak do niej doszło trzeba się cofnąć do 1 września 1939 roku kiedy to wojska hitlerowskich Niemiec uderzyły na Polskę a 17 września 1939 roku sprzymierzone z Niemcami wojska ZSRR napadły na nasz kraj od wschodu. W drugiej połowie września w wyniku działań zbrojnych obu agresorów armia sowiecka i niemiecka zaczęły się do siebie zbliżać. Wojska niemieckie 17 września okrążyły i po oblężeniu zajęły twierdzę Brześć. Do końca września wojska sowieckie zajęły wschodnią Polskę, i przekroczyły Bug, wkraczając na obszar Polski centralnej. Współpraca wojskowa między armią niemiecką a sowiecką układała się bardzo dobrze. Agresja niemiecko - radziecka przeciwko Polsce była przecież już wcześniej zaplanowana przez te państwa w Pakcie Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 roku, w którym obie strony dokonały podziału wpływów w naszym kraju i ustaliły granicę na Wiśle. 28 IX. 1939 r. podpisano modyfikację tego paktu „Traktat o granicach i przyjaźni” który stał się IV rozbiorem ziem polskich. Granica między Niemcami a ZSRR miała przebiegać wzdłuż linii rzek Pisy, Narwi, Bugu i Sanu.
Aby zrozumieć tą sytuację i jak do niej doszło trzeba się cofnąć do 1 września 1939 roku kiedy to wojska hitlerowskich Niemiec uderzyły na Polskę a 17 września 1939 roku sprzymierzone z Niemcami wojska ZSRR napadły na nasz kraj od wschodu. W drugiej połowie września w wyniku działań zbrojnych obu agresorów armia sowiecka i niemiecka zaczęły się do siebie zbliżać. Wojska niemieckie 17 września okrążyły i po oblężeniu zajęły twierdzę Brześć. Do końca września wojska sowieckie zajęły wschodnią Polskę, i przekroczyły Bug, wkraczając na obszar Polski centralnej. Współpraca wojskowa między armią niemiecką a sowiecką układała się bardzo dobrze. Agresja niemiecko - radziecka przeciwko Polsce była przecież już wcześniej zaplanowana przez te państwa w Pakcie Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 roku, w którym obie strony dokonały podziału wpływów w naszym kraju i ustaliły granicę na Wiśle. 28 IX. 1939 r. podpisano modyfikację tego paktu „Traktat o granicach i przyjaźni” który stał się IV rozbiorem ziem polskich. Granica między Niemcami a ZSRR miała przebiegać wzdłuż linii rzek Pisy, Narwi, Bugu i Sanu.
Dowódca Frontu Białoruskiego Michaił Kowaliow, komendarm II rangi (generał armii), którego wojska zajmowały już Białą Podlaskę, Łuków, Siedlce i Suwałki otrzymuje 5 października rozkaz wycofania swoich oddziałów na linię nowej ostatecznie wyznaczonej 28.IX przez Ribbentropa i Mołotowa granicy między Niemcami a ZSRR. Generał nie był z tej sytuacji zadowolony, miał wiele wątpliwości i wysyła do Moskwy telegram następującej treści:
„Ustanowiona granica na rzece Bug w rejonie Brześcia Litewskiego jest skrajnie niewygodna dla nas z następujących przyczyn: miasto Brześć granica dzieli na dwie części- zachodni obwód fortów dostanie się Niemcom; przy bliskości granicy niemożliwe stanie się wykorzystywanie w pełni bogatego zasobu koszar w Brześciu, węzeł kolejowy i samo miasto będzie się znajdować w strefie ognia z broni maszynowej, przeprawy przez rzekę Bug nie będą zabezpieczone odpowiednim terytorium. Duże, godne uwagi lotnisko przy wsi Małaszewicze dostanie się Niemcom. Dowodzący frontem prosi o ponowny przegląd granicy w rejonie Brześcia Litewskiego”.
Moskwa odpowiedziała jednak twardo, że granica jest uzgodniona i już ostateczna a dokonywanie w niej jakichkolwiek zmian jest niemożliwe. Generał Kowaliow jednak nie posłuchał Moskwy. Dokonał sprytnego oszustwa i na własną rękę przesunął granicę.
Polecił aby saperzy usypali zaporę wzdłuż linii mostu terespolskiego łączącego Wyspę Zachodnią/Lotniczą z Cytadelą oraz wysadzili tamy między Bugiem a fosą i wałami Umocnienia Terespolskiego. W ten sposób główny nurt rzeki skierowany został tymczasowo nowo wytyczonym korytem historycznej fosy i wałów omijając wyspę z lewej strony . Na dzień wytyczania granicy formalnie wyspa wraz z Umocnieniem Terespolskim wypadła więc za Bugiem i przypadła Rosjanom.
Pomysłowy Generał podczas wytyczania granicy oświadczył Niemcom , że jest to główny nurt Bugu. Na nim została więc wyznaczono granicę między Niemcami a ZSRR. I tak już pozostało do obecnego czasu. Nikt nigdy tego nie zakwestionował a cały kompleks Twierdzy Brześć znalazł w rękach Rosjan na terytorium ZSRR. Należy także dodać, że w okresie Polski międzywojennej władze nie rozdzieliły kompleksu Twierdzy. Z uwagi na ścisły związek militarny, administracyjny i gospodarczy, teren Wyspy Zachodniej/Lotniczej jako jedno z czterech części twierdzy mimo położenia po lewej stronie rzeki Bug zostało wyłączone z województwa lubelskiego i przyłączone do województwa poleskiego którego Brześć był stolicą.W rezultacie paktu zawartego w Moskwie 28 września 1939 roku obszary na wschód od wytyczonej granicy włączone zostały do republiki białoruskiej w ramach ZSRR. W lipcu 1944 roku oddziały sowieckie przekroczyły Bug. Na terenach opanowanych przez Rosjan powstawała władza polska, która była jednak całkowicie zależna od Moskwy. Dekret z 21 sierpnia 1944 roku zniósł podział terytorialny wprowadzony przez Niemców i przywraca województwo lubelskie. Przebieg granicy wschodniej zmieniany był jeszcze w roku 1945 oraz 1951 i obowiązuje do dnia dzisiejszego, mimo rozpadu i likwidacji ZSRR.
Obecnie teren historycznego umocnienia terespolskiego mimo, iż znajduje się po lewej stronie Bugu, to nadal należy do Białorusi. Wyspa Zachodnia/Lotnicza zmieniła swoją historyczną nazwę na Wyspę Pograniczną i aż do 2013 roku była całkowicie zamknięta. To mały obszar o powierzchni 46 h, a w najszerszym miejscu wynosi zaledwie 400 metrów. Z Cytadelą twierdzy wyspa jest obecnie połączona dwoma mostami — wantowym i wiszącym. Wiszący łączy wyspę Graniczną ze Szpitalną i jest nadal strzeżony przez funkcjonariuszy białoruskiej straży granicznej. A most wantowy przez Bug do wyspy zbudowano niedawno i w maju 2013 roku przeszli nim pierwsi turyści. Wyspa Graniczna częściowo stała się obszarem do zwiedzania i atrakcją turystyczną, ale nadal jest strefą graniczną. Można tu dostać tylko za okazaniem paszportu straży granicznej.
Historię da się zmienić, natury nie da się jednak tak łatwo oszukać i rzeka Bug wróciła i płynie swoim starym historycznym korytem.
Historię da się zmienić, natury nie da się jednak tak łatwo oszukać i rzeka Bug wróciła i płynie swoim starym historycznym korytem.
Adam Rymaszewski